wtorek, 20 stycznia 2015

Oby tak dalej

I nie zapeszyć, nie zapeszyć!
Anula potrafi coraz więcej. Ostatnio nie opierała się o kanapę, tylko siedziała i jadła podwieczorek :) I nawet dość prosto siedziała :) Dziś zjadła bardzo dużą część jabłka kompletnie sama, wgryzała się w nie i pożerała ze smakiem, nie upuściła ani razu! A do tego wszystkiego zaczęła sama siedzieć na nocniku :))) Rok temu kiwała się na wszystkie strony, bała każdego poruszenia, a wczoraj, przedwczoraj i dziś siedziała sobie praktycznie bez asekuracji i do tego próbowała stawiać na kanapie klocki trzymane w rączce.
Oby tak dalej. Oby tak dalej! Może wreszcie zaczniemy zbierać owoce trzyletniej ciężkiej pracy.
Pomyślałam w Nowy Rok o kilku marzeniach i jeśli nawet tylko połowa z nich się spełni, to będę bardzo szczęśliwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.