wtorek, 1 lipca 2014

Odeszła teściowa mojej Córki

Dziś nad ranem zmarła mama mojego zięcia. Od miesiąca było wiadomo, że nie ma już dla Niej ratunku, jednak nawet w takiej sytuacji śmierć jest niespodziewana... W czwartek pożegnamy Ją na cmentarzu w rodzinnych stronach Jej męża. Nie zdążyła się nacieszyć szczęściem młodszego syna i wyczekaną wnuczką... Dobrze, że nie miała świadomości swojego stanu i nie musiała się bać. Odeszła we śnie i już nie cierpi... [*] [*] [*]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.