czwartek, 11 lipca 2013

Urodziny

"Dzisiaj są moje urodziny"... i z cytowania Stachury to tyle, na szczęście :) Kolejny roczek w plecki, cóż... Do osiemnastki pragnie się, by kartki w kalendarzu spadały jak najszybciej, do dwudziestki piątki jest spoko, do trzydziestki piątki może być, z lekką nutką patrzenia wstecz. Przed czterdziestką lekka nutka się nasila i zaczyna pobrzmiewać coraz częściej, i chciałoby się spowolinić troszkę czas, który akurat zaczął galopować jak głupi. Przecież dopiero przed chwilą zobaczyłam dwie kreski na teście, przecież to było "wczoraj"! Niemożliwe, że dwa lata temu... Całkiem niedawno działo się to i owo - w 2005, dopiero co przecież. Osiem lat??? Niemożliwe... I tak co roku szybciej. Ciekawe, kiedy wystopuje. Może gdy przyzwyczaję się, że jestem już w jesieni życia. Na razie nie jestem. Na razie określiłabym siebie jako późne lato, drugą połowę wakacji. Soczysty sierpień :) Ciepły, słodki i pachnący :)))

W urodzinowych prezentach dostałam najnowszą książkę Grocholi, mojej ukochanej. Strasznie się cieszę :) Uwielbiam ją czytać. Mam też mój ulubiony kremik pod oczy. Dostałam Gwizdek Pani Domu z instrukcją, m.in. trzy krótkie gwizdy oznaczają "Wynieś śmieci!" Najlepszy numer wycięłam z szampanem - wstawiłam go rano do zamrażalnika... Tuż przed imprezą sięgam do lodówki, a tam sterta szkła i szampańskiej białej piany... I co zrobił mój Nieoceniony...? Szybko się zawinął, pojechał i kupił taki sam, żeby mi nie było przykro. I On się czasami głupio pyta, za co go kocham...

Pięknym prezentem była dla mnie wiadomość, że z Córą nie jest tak źle. Ma się oszczędzać, dużo leżeć i kontrolować swój stan, ale jutro idzie do domu. I bardzo dobrze :) Niech się już nic nie komplikuje.

P.S. Zrobiłam sobie sama mały prezent, pobuszowałam dziś troszkę po sklepach. Ze świetnym efektem - mam buty i dodatki do sukni na ślub Córy i mogę odetchnąć z ulgą. Byłam też u zupełnie nowej fryzjerki i najprawdopodobniej u niej zostanę. Schudłam dwa kilo :) I choć dwie osoby wyprowadziły mnie dziś z równowagi, w całokształcie urodziny uważam za udane :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.