środa, 10 lipca 2013

Znowu lęk :(

I zmartwienie. Czy w moim życiu nie może być chwili spokoju??? Ile można mieć siły, ile można wytrzymywać? Strachu, stresu, zaciskania zębów...
Moja starsza Córka jest w szpitalu z zagrożeniem poronieniem. Miałam nadzieję, że nie będzie musiała przechodzić przez to co ja, ale niestety. Jutro usg i dowiemy się więcej, ale mój lęk pozostanie do 32 tygodnia. I obym mogła się do tego czasu bać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.