Jak dobrze, że jesteście. Jak dobrze, że Was mam :) Jak dobrze, że półtora roku temu weszłam do Was (do Nas...), Wyjątkowe Mamuśki. Z Waszą pomocą przetrwałam najcięższe chwile, kiedy trudno było o coś więcej niż strach i rozpacz. Nie dajecie mi się rozpaść na kawałki. Kiedyś zorganizuję wielki zlot, będziemy tańczyć i obżerać się tortami. I niech któraś spróbuje nie przyjechać!
Gosiu będziemy Cię trzymać za słowo,ale na razie niech Anulka zdrowieje a my będziemy za was trzymać kciuki :)
OdpowiedzUsuńGisiczku, to Ty byłaś dla mnie wsparciem. W trudnych chwilach myślałam o Tobie i Anulce i miałam nadzieję. Dziękuję Ci za to:)
OdpowiedzUsuń