poniedziałek, 26 listopada 2012

Oj oj...

Mieliśmy takie grzeczne dziecko - zasypiało ok. 20stej bez żadnych afer, wstawało po 7 rano. Dziś kolejna półtoragodzinna akcja... Nie jest łatwo, nie jest...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.