wtorek, 6 listopada 2012

Słabszy dzień

Wczoraj Anula była troszkę płaczliwa, dziś też nie jest najlepiej. Niby nic się nie dzieje, ale jakby słabsza, zmęczona. Ma mniej energii, nie rwie się do siadania, za to chętnie się przytula. Widocznie potrzebuje odpoczynku, bliskości i więcej mamusi. Dobrze, skoro tak, to trzeba podążać za dzieckiem. Odpuścimy dzisiejszy basen i wieczorne zajęcia, a po kolacji posiedzimy w pokoju i poprzytulamy się. Może Anuś tęskni za tatą? Mama tęskni to i córa przecież może, chociaż malutka. Jak to dobrze, że jutro go zobaczymy :) 

1 komentarz:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.